Marta i Piotr – wyjątkowa sesja poślubna w Lubiążu

Każde wesele to nowe wyzwania i zupełnie inna historia – właśnie dlatego uwielbiam fotografować. Mogę nasycić oczy pięknymi widokami i współpracować z ludźmi w wyjątkowych okolicznościach. Tym razem Marta i Piotr zabrali mnie na swoją sesję poślubną do Pałacu w Lubiążu – miejsca, które jest prawdziwą perełką Dolnego Śląska.
Lubiąż to monumentalny kompleks opactwa cystersów, którego historia sięga XIII wieku. Barokowe wnętrza, bogato zdobione sale i ogromne korytarze tworzą klimat, jakiego nie znajdziecie nigdzie indziej. Szczególnie Sala Książęca – pełna przepychu, z wysokimi oknami i detalami, które wyglądają jak z filmu historycznego – robi wrażenie na każdym kroku. To miejsce jest idealne dla par, które pragną połączyć romantyzm z nutą elegancji i ponadczasowym stylem.
Fotografowanie w Lubiążu to czysta przyjemność – gra światła i cieni w tych wnętrzach daje niesamowite możliwości. Każdy zakątek opactwa kryje w sobie potencjał do stworzenia kadru, który wygląda jak scena z epickiej opowieści. Ogrody wokół pałacu dodają naturalnego uroku, a monumentalna architektura w tle podkreśla wyjątkowość chwili.
Marta i Piotr pokazali, że mają świetny gust – wybór Lubiąża na plener był strzałem w dziesiątkę. Ich eleganckie stylizacje idealnie współgrały z pałacowym klimatem, tworząc spójną, pełną klasy historię. Widać było między nimi harmonię i miłość, która w tych kadrach nabrała jeszcze większej mocy.
To była sesja, która na długo zostanie w mojej pamięci – połączenie piękna architektury, romantyzmu i emocji, które uchwyciłem w obiektywie.